Odmowa ze Szczecina i korekta w planach
W pierwszy weekend sierpnia piłkarki Mitechu Żywiec zainaugurują sezon ekstraligowy. Z czysto szkoleniowego punktu spojrzenia nie jest to informacja dobra.
Żywiecki zespół przygotowania do nowego sezonu zainicjował we wtorek 9 lipca. Taki moment startu został dostosowany do premierowego spotkania o stawkę, które na szczeblu I ligi Mitech miał zaliczyć 16 sierpnia. Niczym grom z jasnego nieba nadeszła tymczasem w ubiegłym tygodniu informacja o wycofaniu z Ekstraligi klubu z Białej Podlaskiej i w następstwie utrzymaniu tego z Żywca. Przy wielkiej radości, jaka zapanowała w szeregach Mitechu, pojawiła się jedna kwestia budząca niepokój, a mianowicie wyznaczona już na 3 sierpnia inauguracja rozgrywek elity w sezonie 2019/2020.
Włodarze Mitechu zwrócili się błyskawicznie do Olimpii Szczecin, a więc przeciwnika w 1. kolejce zmagań, o przesunięcie meczu na późniejszy termin, argumentując prośbę koniecznością bardzo istotnego skorygowania dotychczasowych planów. Szczeciński klub zgody na to jednak nie wyraził, a właśnie porozumienie między zainteresowanymi klubami jako rozwiązanie zaproponował Polski Związek Piłki Nożnej. – Bardziej komfortowy byłby dla nas start sezonu choćby tydzień później, ale nie mamy zamiaru się załamywać. Dziewczyny już zapowiedziały maksymalne zaangażowanie, tym bardziej, iż Olimpia przyczyniła się do ich spadku z Ekstraligi na boisku – wyjaśnia w rozmowie z naszym portalem nowy szkoleniowiec żywczanek Piotr Kot.
Piłkarki z Żywca przebywają już na zgrupowaniu w Nowym Targu. W środę i piątek zmierzą się towarzysko z Rysami Bukowina Tatrzańska. W tygodniu następnym zaliczą po powrocie z obozu sparing generalny. W środę 31 lipca dojdzie do skutku potyczka z ekipą z Rybnika, zaś kolejna sierpniowa z Respektem Myślenice została z wiadomych przyczyn odwołana. – Potrzebujemy takiego sprawdzianu na tle wymagającego przeciwnika, więc mecz kilka dni przed ligą powinien nam pomóc. Pracujemy intensywnie jako drużyna, poza tym zawodniczki mają indywidualne rozpiski, które realizują zgodnie z wytycznymi – zaznacza trener Mitechu.