Sparing do jednej bramki
Kolejny przedligowy szlif piłkarek Mitechu był konfrontacją z zespołem zaplecza Ekstraligi.
Potyczka w Myślenicach toczyła się od pierwszych minut pod dyktando Mitechu. Swej wyższości piłkarki z Żywca dowiodły w premierowej połowie 3-krotnie. Sygnał do wzmożonej ofensywy dała Magdalena Chrzanowska, której kapitalny strzał z okolic 30. metra zakończył lot dopiero pod poprzeczką w bramce rywalek. Kolejne trafienia to efekt stałych fragmentów przyjezdnych, po których bramkarkę Respektu pokonywały zawodniczka "z łatką" testowanej oraz Patrycja Rżany.
Po pauzie w żywieckich szeregach nastąpiło sporo roszad. Nie przeszkodziło to w wypracowywaniu sytuacji strzeleckich, lecz skuteczność tym razem szwankowała. Dopiero w końcowej fazie test-meczu Stanislava Liskova rezultat na okazały dla Mitechu poprawiła.
Kolejne sparingowe zwycięstwo to dobry prognostyk w odniesieniu do zbliżającej się rywalizacji ligowej. - Generalnie był to dobry mecz w naszym wykonaniu, a założenia pomimo licznych zmian w składzie zostały zrealizowane - podkreśliła trener Ewelina Prokop.
TS MITECH ŻYWIEC vs RESPEKT MYŚLENICE 4:0 (3:0)
GOLE:
1:0 Chrzanowska
2:0 testowana zawodniczka
3:0 Rżany
4:0 Liskova
SKŁAD: Komosa - Matyja (46' Gruszka), Rżany (46' Biegun), Prokop, Zdechovanova (46' Dannheisig), Chrzanowska (46' Zeman), Smaza (46' Liskova), testowana zawodniczka, Smidova, Wnuk, Stopka (46' Warunek).
TRENER: Ewelina Prokop
Gwiazda to nie jest,ale złośliwość JEST!!!......Ale po co?
45 minut potrzebowała największa gwiazda Ekstraligi na strzelenie przełomowej bramki na 4-0. Oby to nie koniec jej kanonady w tym roku. Trzymamy kciuki!!!
Każda wygrana cieszy......mała dawka optymizmu kiełkuje...Co z Pati?
Gratuluję wygranej....oby tak dalej...zwłaszcza w lidze!