ODMŁODZONY ZESPÓŁ I JASNY CEL
Meczem w Bydgoszczy piłkarki Mitechu Żywiec rozpoczną kolejny sezon w Ekstralidze kobiet. Miniony nie był do końca udany, stąd liczne zmiany personalne w drużynie.
– Zespół jest w trakcie przebudowy – klaruje prezes Mitechu Jan Szupina. Żywiecką drużynę opuściło latem aż siedem zawodniczek z kadry pierwszego zespołu. W ich miejsce pojawiły się najlepiej rokujące wychowanki, a także piłkarki Wisły Skoczów – Anna Korzec, Dominika Bernacka i Krystyna Kuśnierz. Ponadto nadchodzący sezon w ekipie Mitechu spędzi Karolina Wiśniewska, ostatnio reprezentująca barwy Medyka Konin. – W jeszcze większym stopniu chcemy stawiać na młode zawodniczki, głównie z najbliższego regionu. Dziewczyny obecnego składu są ambitne, ale trzeba realnie oceniać nasze możliwości. Dlatego też celem jest rzecz jasna utrzymanie się w Ekstralidze – mówi sternik klubu z Żywca.
Po nieudanym eksperymencie z Maciejem Mrowcem w roli szkoleniowca, od startu rozgrywek na trenerskiej ławce zasiądzie Beata Kuta, z którą żywczanki uzyskały awans do futbolowej elity. – Futbol kobiecy jest specyficzny. Prócz tego, że trzeba być dobrym trenerem, to również psychologiem. Trenerka naszego zespołu doskonale rozumie o co chodzi w piłce kobiecej. Zresztą wyniki pod jej wodzą mieliśmy naprawdę korzystne – wyjaśnia prezes Szupina.
Potyczki sparingowe Mitechu napawają optymizmem, bo tylko w ostatnim test-meczu żywczanki odbiegały od rywalek z Anglii. Ale spotkania o punkty to często zupełnie inna bajka. Styl inauguracji ekipy z Żywca poznamy już w najbliższą sobotę, kiedy Mitech zagra z beniaminkiem KKP Bydgoszcz.
Autor: RED
Źródło: Beskidzki Serwis Sportowy