Inna perspektywa. Wyjazd po komplet
Po kilkunastu dniach przerwy powracają ekstraligowe rozgrywki. Dla żywieckiego Mitechu starciem wyjazdowym we Wrocławiu, które obecnie nie wywołuje już takich emocji, jak w poprzednich sezonach.
Wrocław już nie ten
W ostatnich sezonach Ekstraligi zespoły z Żywca i Wrocławia toczyły między sobą – dodajmy ze zmiennym szczęściem – zaciętą rywalizację o miejsce na podium. O tym dziś trzeba jednak zapomnieć. Bo o ile Mitech poziom uprawniający do walki o medale utrzymał, to akademiczki loty obniżyły znacznie. To pokłosie problemów natury finansowej i organizacyjnej, które w ogóle ekstraligowy występ AZS-u stawiały pod znakiem zapytania. Do wycofania wrocławianek nie doszło, ale w obecnym kształcie drużyna nijak nie przypomina tej próbującej nawiązać konkurencję z najlepszymi w stawce.
Na inaugurację sezonu Marta Cichosz dwiema bramkami zapewniła ekipie z Wrocławia zwycięstwo. Od tego czasu piłkarki AZS-u dorobku nie zwiększyły choćby o „oczko”. Pogromami zakończyły się potyczki z Medykiem (0:8) i Czarnymi (2:5). W Łodzi przyjezdne zostały pokonane przez beniaminka, a za mecz z AZS-em Kraków – na boisku wygrany 4:0 – przyznano walkower na rzecz rywalek. Odległa 10. pozycja w tabeli mówi wiele...
Mitech „w gazie”?
Oddech po wygranych nad zespołami z Białej Podlaskiej oraz Gdańska podopieczne Beaty Kuty zyskały. Po falstarcie awansowały w górę stawki i z optymizmem spoglądają w dalszą część rundy jesiennej. Trzytygodniowa przerwa w rozgrywkach była Mitechowi bardzo potrzebna. Kilka zawodniczek borykających się z urazami wróciło do zdrowia, wrócił zatem kadrowy komfort w obsadzaniu składu meczowego.
Czy Mitech istotnie jest „w gazie”? Jutro od godziny 11:00 przekonamy się, jak wykorzystany został okres wolny od spotkań ligowych. Żywczankom udało się zagrać sparingowo z reprezentacją policjantek, część piłkarek wystąpiła też w „dwójce”. Oczekiwania na wyjazdową potyczkę są oczywiste – zapisanie na własne konto kolejnej pełnej puli. I jakkolwiek to zadanie niełatwe, to dysonans pomiędzy 3. a 4. zespołem sezonu minionego „na papierze” wydaje się pokaźny.