Prezes Mitechu: Do trzech razy sztuka
W ubiegłym sezonie były blisko podium, sezon wcześniej podobnie. W rozgrywkach 2015/2016 żywieckiemu Mitechowi nikt nie przeszkodził już w zajęciu historycznej lokaty na finiszu zmagań. „Na gorąco” pieczęć na medalowym miejscu skomentował dla nas prezes klubu Jan Szupina.
Dodajmy od razu, będący po spotkaniu w doskonałym humorze, wszak piłkarki Mitechu „pudło” zapewniły sobie po trudnym, acz bardzo dobrze rozegranym meczu z AZS-em Wrocław, którego dla zachowania dotychczasowego miejsca przegrać nie mogły. – Nasza radość jest wielka. Do trzech razy sztuka, bo już w poprzednich sezonach były na podium ogromne szanse. Doczekaliśmy się nagrody za 13 lat pracy i 7 sezonów spędzonych w Ekstralidze. Zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, aby dzisiejszego święta nie popsuć – komentuje ukontentowany prezes Jan Szupina.
Co realizacja upragnionego celu oznacza? – Stabilizację dla klubu, bo żadnych nerwowych ruchów nie będzie. Zostaje z nami trenerka, będziemy chcieli wzmocnić kadrę, ale nie zapomnimy o naszych wychowankach – dodaje sternik Mitechu.
I jeszcze ciekawostka. Sobotniej rywalizacji dającej żywczankom wymarzony efekt na koniec sezonu 2015/2016 przyglądał się z trybun… Zdzisław Kręcina, wczoraj obecny na Gali „Futbolowe Asy Beskidów”.