Mitech Żywiec - KKP Bydgoszcz wg Sport4Fans
Zapraszamy do przeczytania opisu naszego spotkania, którego autorem jest serwis Sport4Fans.
Niestety tym razem nie udało się być w "11" kolejki aż w tak licznym gornie jak poprzednio, ale Patrycja Rżany znalazła miejsce w rezerwach.
Ławka:
Watychowicz (Olimpia)
Szwed (Olimpia)
Górnicka (Górnik)
Ostrowska (AZS Wrocław)
Pakulska (Medyk)
Michalska (Olimpia)
Rżany (Mitech)
Mitech, który formalnie był gospodarzem meczu, tylko bezbramkowo zremisował z KKP Bydgoszcz. „Miejscowe” były faworytkami tego spotkania, a dzięki porażce Zagłębia miały szanse już w sobotę wskoczyć na trzecie miejsce w ligowej tabeli. Trener Kuta zaskoczyła, sadzając na ławce Aleksandrę Nieciąg. Z kolei do bramki KKP wróciła Palińska. Optyczną przewagę na boisku miała ekipa z Żywca, ale pod bramką reprezentantki Polski działo się niewiele, między innymi za sprawą dobrej postawy Lewandowskiej w defensywie. Co nie oznacza, że sytuacji na zdobycie bramki nie było. Na sztucznej murawie Mitech mógł grać tak, jak lubi, ale na to był przygotowany zespół KKP. Odnotować należy jedynie uderzenia Wiśniewskiej (dobra interwencja Palińskiej), oraz niecelne próby Ruzmus i Suskovej. Bydgoszcz odpowiedziała uderzeniem Wawer, ale z tym poradziła sobie Szemik.
Po zmianie stron obraz gry się nie zmienił. Mitech utrzymywał się przy piłce, ale tego dnia nie miał pomysłu jak ugryźć dobrze zorganizowaną defensywę KKP. Trochę ożywienia wniosła na plac gry Nieciąg, ale generalnie wciąż nie dawało to tego, czego oczekiwała trener Kuta. Bydgoszczanki dobrze się broniły, a od czasu do czasu wyprowadzały kontry. Więcej na murawie zaczęło się dziać, kiedy Mitech postanowił mocniej zaatakować i zaangażować większą ilość piłkarek w swoje akcje. Wtedy ofensywne piłkarki przyjezdnych miały więcej miejsca z przodu i mogły pokusić się nawet o komplet oczek, przy dobrze rozegranej kontrze. Mitech próbował zaskoczyć Palińską, ale były to starania bezowocne. KKP zaś, zgodnie z planem, wyprowadziło prawie zabójczą kontrę. Prawie, bo w decydującej chwili jednej z podopiecznych Raczkowskiego zabrakło zimnej krwi i precyzji. Ostatecznie Bielsko-Biała uraczyła nas bezbramkowym remisem. Mitech nie zmienił swojej pozycji w tabeli, a zrównał się punktami z trzecim Zagłębiem. KKP, mimo cennej zdobyczy, spadło o jedną pozycję.
Mitech: Szemik – Noras, Zasada, Rżany, Droździk, Wnuk, Żak, Chrzanowska (46 Nieciąg), Rozmus, Suskova, P.Wiśniewska (68 Zegan)
KKP: Palińska - Pawłowska, Lewandowska, Kaźmierczak, Daleszczyk, Kałuzińska, Łuczak, Wawer, Ossowska, Dudek, Szlendak (76 Pancek)
Opisy pozostałych spotkań można znaleźć na stronie: www.sport4fans.pl