Prezes Mitechu: Podium? Jest w zasięgu
Wielkimi krokami zbliża się wiosenna premiera zmagań w Ekstralidze. W Żywcu liczą, że nadchodząca część rozgrywek przyniesie historyczne podium, co w pewnym sensie przyznaje w rozmowie z naszym portalem prezes Mitechu, Jan Szupina. Zapowiadamy niniejszym niedzielną konfrontację żywczanek z Górnikiem Łęczna.
SportoweBeskidy.pl: Przed nami piłkarska wiosna w kobiecej elicie. Jakie są pana oczekiwania?
Jan Szupina: Liczę na kolejny progres drużyny. Poza Medykiem wszystkie zespoły są niewiadomą po zimowej przerwie. Wąską kadrę ma Zagłębie Lubin, w tej, jak i innych drużynach nie widać znaczących wzmocnień kadrowych. My też nie zmieniliśmy kadry, ale ze względu na pewne ograniczenia zima nie jest czasem na dokonywanie transferów. To okres pracy nad budowaniem kolektywu. Dodatkowo w naszym przypadku wprowadzamy młodzież do pierwszego zespołu. Przykładami są Maja Stopka i Żaneta Zeman, które są teraz do dyspozycji trenerki ekstraligowej drużyny.
- Używając słowa progres myśli pan o wyniku końcowym, czy też grze?
J.Sz.: Mam na uwadze przede wszystkim to, jak będziemy grać. Cel minimum to załapanie się do górnej grupy zespołów. Ale nie powiem, że nie myślimy o ukończeniu rozgrywek na podium. Jest to w naszym zasięgu. Wszystko tkwi w nogach, ale i głowach zawodniczek. Nie mamy gorszego zespołu od rywalek, które walczą o podium. Trzeba to udowodnić na boisku.
- A nowy system Ekstraligi, podziału na dwie grupy i konieczności rozegrania pięciu dodatkowych meczów, ocenia pan pozytywnie?
J.Sz.: Ważne, że nie został wprowadzony podział punktów na połowę, jak to ma miejsce w przypadku męskiej Ekstraklasy. Uważam, że dzięki rozwiązaniu wprowadzonemu od tego sezonu kolejność w czołówce będzie odpowiadała faktycznym możliwościom drużyn. Mniej sprawiedliwe jest natomiast to, że trzy czołowe zespoły w obu połówkach Ekstraligi rozegrają więcej spotkań w roli gospodarza.
- Pierwszy mecz wiosenny w Łęcznej będzie istotny dla Mitechu?
J.Sz.: Niewątpliwie może mieć ogromne znaczenie z mentalnego punktu widzenia. Dziewczyny są w stanie skutecznie rywalizować z Górnikiem Łęczna, czy Zagłębiem Lubin. Muszą jednak w to same uwierzyć.
- Dziękuję za rozmowę.
J.Sz.: Dziękuję.