TS Mitech

Niektórzy uważają, że piłka jest kwestią życia i śmierci.
Zapewniam, że jest czymś znacznie, znacznie ważniejszym.

Bill Shankly

Aktualności

Świetny start ... napisali o nas (cz. 2)

18 / 04 / 2014Autor: TS MitechPrzeczytało osób: 1745

Bardzo udanie rozpoczęła się runda wiosenna Ekstraligi kobiet dla piłkarek żywieckiego Mitechu. Żywczanki nie tylko wygrały swoje pierwsze spotkanie, ale i poprawiły znacznie swoją i tak już korzystną sytuację w tabeli.

Wiosenna premiera, wobec wycofania z rozgrywek Unii Racibórz, dla żywczanek nastąpiła w Bydgoszczy w starciu z miejscowym KKP, zajmującym 6. miejsce w tabeli. Po pierwszym spotkaniu oczekiwano raczej „wchodzenia” w ekstraligowym rytm, tymczasem Mitech zagrał dobrze i konsekwentnie. Już w 2. minucie bramkarkę drużyny bydgoskiej zmusiła do kapitulacji Halina Półtorak. Nazbyt uspokoiło to jednak przyjezdne, które w 8. minucie – w podbramkowym zamieszaniu – dały się zaskoczyć. Niefortunnie Aleksandrę Komosę pokonała kapitan Mitechu, Karolina Zasada. Do końca tej części meczu większy rozmach w ofensywie wykazywały gospodynie, żywczanki zaś groźnie kontrowały.

Zmiana obrazu gry nastąpiła po godzinie od pierwszego gwizdka arbitra. W 64. minucie dokładnym dośrodkowaniem popisała się Agata Droździk, co wykorzystała główkująca Karolina Wiśniewska. Losy potyczki rozstrzygnęły się w praktyce w 67. minucie. Tym razem żywczanki do siatki trafiły „na raty”. Strzał Dominiki Sykorovej odbił się od słupka, ale wobec efektownej dobitki Katarzyny Wnuk bramkarka KKP Bydgoszcz nie miała nic do powiedzenia. Faktem stały się wobec powyższych akcentów trzy punkty dla Mitechu! Drugie w tej rundzie – wcześniejsze to jednak następstwo walkowera za nierozegrany mecz z Unią.

W tabeli po 11 rozegranych spotkaniach podopieczne Beaty Kuty zajmują miejsce na podium. Do drugiego w stawce Górnika Łęczna tracą dwa „oczka”, nad czwartym AZS-em Wrocław mają aż cztery punkty zapasu. Tak znakomite otwarcie wiosny pozwala coraz bardziej realnie myśleć o zakończeniu rozgrywek sezonu 2013/2014 historycznie na „pudle”.

Źródło: SportSlaski.pl

 


Komentarzy: 0