TS Mitech

Niektórzy uważają, że piłka jest kwestią życia i śmierci.
Zapewniam, że jest czymś znacznie, znacznie ważniejszym.

Bill Shankly

Aktualności

Konfrontacja istotna, a może... kluczowa

16 / 03 / 2018Autor: TS MitechPrzeczytało osób: 1510

Meczem olbrzymiej wagi nie bez przesady określić można starcie, jakie piłkarki z Żywca czeka w najbliższej kolejce Ekstraligi.


Domowy tylko „na papierze”
W 16. kolejce rozgrywek ekipa Mitechu zagra po raz pierwszy w nowym roku w charakterze gospodarza, rywalizując z zawodniczkami AZS UJ Kraków. Nie będzie jednak podejmować drużyny przeciwnej w Żywcu na obiekcie Górala. – Spotkanie zostanie rozegrane na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Czechowicach-Dziedzicach przy ulicy Legionów. Zmiana miejsca podyktowana jest złym stanem boisk w naszym regionie – poinformował żywiecki klub za pośrednictwem swojej strony internetowej.

Z bramkostrzelnym sąsiadem
Najbliższe konkurentki podopiecznych trenera Roberta Sołtyska w miniony weekend podczas wiosennej inauguracji były uczestniczkami „szalonego” meczu. Choć długo grały w przewadze jednej piłkarki, to na własnym boisku zostały rozstrzelane aż 8:4 przez Górnika Łęczna. Bez względu na okoliczności i tak cokolwiek obfity łup bramkowy akademiczek budzi szacunek, wśród strzelczyń znalazła się nawet eks-żywczanka Aleksandra Nieciąg. Można jednak na bazie jesiennych rozgrywek mówić o pewnym status quo. Bilans goli futbolistek AZS UJ wynosi 24:37, co z kolei zaświadcza o dużym ładunku emocji w spotkaniach z udziałem krakowskiej drużyny.

W Czechowicach goli wcale jednak dużo paść nie musi, bo starcie z żywczankami ma swój gatunkowy ciężar. AZS UJ i Mitech zgromadziły do tej pory po 17 „oczek”, a że okupują lokaty 6-7. to z dużym prawdopodobieństwem stwierdzić należy, iż między sobą rozstrzygną kwestię awansu do grupy mistrzowskiej w dodatkowej części ekstraligowych zmagań.

Okazja do rewanżu
Pamiętną dla ekipy z Żywca jest konfrontacja, jaką zainteresowane zespoły stoczyły we wrześniu w Krakowie. Wówczas w 7. minucie czasu doliczonego miejscowe gola strzeliły, choć owemu towarzyszyło spore zamieszanie i pretensje ze strony przegrywających po dyskusyjnym kornerze piłkarek Mitechu. By za porażkę 0:1 wziąć rewanż okazja nadarza się doskonała. A i nawet moment ku temu na wstępie piłkarskiej wiosny jest sprzyjający. Trenera Sołtyska czeka natomiast istotne zadanie właściwego zmontowania bloku defensywnego pod nieobecność kontuzjowanej Karoliny Zasady.

Początek meczu w sobotę 17 marca o godzinie 11:00.

Źródło: SportoweBeskidy.pl

Foto: SłowoPodlasia.pl

Komentarzy: 1


  • Wiking46 6 lat temu

    To mecz o kolosalnym znaczeniu,zwłaszcza dla naszych....bo terminarz nie rozpieszcza,po Łęcznej ...Wrocław i u siebie Wałbrzych,to wszystko przed świętami,więc trzeba Dziewczynom życzyć powodzenia.Od tego będzie zależało czy Święta bedą Wesołe.