TS Mitech

Niektórzy uważają, że piłka jest kwestią życia i śmierci.
Zapewniam, że jest czymś znacznie, znacznie ważniejszym.

Bill Shankly

Aktualności

Na inaugurację, a przed obozem

17 / 07 / 2017Autor: TS MitechPrzeczytało osób: 1612

Z mocnym przeciwnikiem cykl gier kontrolnych zainicjował żywiecki Mitech. Podopieczne Roberta Sołtyska stawiły czoła ekipie z Sosnowca.


Spotkanie w Wieprzu nie miało wprawdzie szczególnego znaczenia w aspekcie końcowego wyniku, ale trener Robert Sołtysek swoje podopieczne i potencjalne nabytki zobaczyć mógł w warunkach meczowych, w dodatku na tle rywala, który w najbliższym sezonie walczyć może o najwyższe cele.

Różnica pomiędzy rywalizującymi ekipami na przestrzeni trzech 30-minutowych części nie uwidoczniła się. Po kilku minutach test-meczu żywczanki objęły prowadzenie. Maja Stopka piłkę przechwyciła, dograła do Katarzyny Wnuk, która sytuacji sam na sam z bramkarką nie zmarnowała. Przyjezdne jeszcze przed krótką pauzą wyrównały po błędzie jednej z defensorek Mitechu, a gdy zespoły na murawę powróciły zdołały osiągnąć zaliczkę. Gol obciąża jednak konto bramkarki... Czarnych, która wobec kontuzji Aleksandry Komosy stanęła między słupkami „świątyni” miejscowych. Sparing zwieńczony został mimo tego remisem, bo składną kontrę Mitechu wykorzystała zawodniczka testowana. Tylko w ostatniej z tercji gole nie padły, tu na uwagę zasługuje zmarnowany rzut karny Lucie Suskovej, dziś już piłkarki Czarnych, a przez lata przywdziewającej żywieckie barwy.

Od poniedziałku piłkarki z Żywca trenować będą na zgrupowaniu. Pracować tu nad czym mają. – Mankamentów w organizacji gry jest na razie sporo, ale z jednej strony to początkowy etap przygotowań, a z drugiej potencjał rywalek trzeba określić jako potężny – zaznacza trener Sołtysek. – Pierwszy test oceniam jednak na plus, bo były momenty fajnej gry z kilkoma składnymi akcjami – dodaje szkoleniowiec Mitechu.

Źródło: http://www.sportowebeskidy.pl

Komentarzy: 0