Wnioski po klęsce? Nauka zespołowości i odpowiedzialności
W żadnej mierze piłkarki Mitechu nie były bliskie tego, aby w wyjazdowej konfrontacji Ekstraligi z mistrzyniami z Łęcznej sprawić niespodziankę.
Niemniej jednak żywczanki do trudnego meczu przystąpiły z konkretnym i odważnym zarazem planem taktycznym. – Chcieliśmy „siąść” na przeciwniku i wywoływać presję od pierwszych minut. Sam początek był obiecujący, ale gdy dostaliśmy gola z kontry, a później szybko drugiego nasze założenia i morale legły w gruzach – przyznaje trener Mitechu Piotr Kot.
Na wstępie drugiej części, gdy Górnik prowadził już wyraźnie 4:0, zespół z Żywca zdołał dotrzymać kroku gospodyniom. – Pewnie, gdyby nasze nastawienie było takie, jak na drugą połowę, to losy spotkania nie potoczyłyby się aż tak niekorzystnie – podkreśla szkoleniowiec żywczanek, które z klęski 0:6 chcą wyciągnąć wnioski. Te i owszem po zakończeniu spotkania błyskawicznie się pojawiły. – Potrzebujemy nauczyć się zespołowości i tego, że nie można zbyt szybko pozbywać się piłki, aby zdejmować z siebie odpowiedzialność – komentuje Kot.
Foto: Beskidzka24.pl
kolejny talent trenerski, kolejny dobry wybor
Mierz siły na zamiary....Z takim przeciwnikiem wysoki pressing???To raczej niski,żeby nie nadziewać się na kontry.Oczywiście Obserawator ma rację,a trener opowiada androny.....znam też takiego,który mecz przegrał 1:4,a do przerwy było już 0:4,kiedy rywale pofolgowali ,zdobyli honorową bramkę,to cieszył się,że wygrał drugą połowę...bufon!Drużynie trzeba życzyć zdrowia i powodzenia w dalszej grze.........
Szanowny Panie Trenerze..Chcę zapytać , czy kiedykolwiek wcześniej oglądał Pan mecz ekstraligi kobiet? O jakim planie taktycznym Pan opowiada, przegrywając po 20 minutach 0:3, a po 1 połowie 0:4? Taktykę trzeba dostosować do przeciwnika i możliwości własnego zespołu i w miarę szybko reagować, aby nie dopuścić do kompromitacji
Piszę Pan również ,że "zespół dotrzymywal kroku gospodyniom w 2 połowie" .A zauważył Pan ile zmian dokonał trener z Łęcznej? Do tego ten zespół rozegrał 3 mecze w kwalifikacjach Ligi Mistrzyń i pytam po co miał forsować tempo gry? Do tego Waszego dobrego nastawienia dołożył Wam 2 bramki..Mam nadzieję, że wyciągnie Pan z tego meczu dobre wnioski i zespół zacznie wyrywać..Tego Panu i dziewczynom z całego serca życzę!!!