W środowe popołudnie piłkarki Mitechu Żywiec rozegrały drugi mecz ekstraligi w sezonie 2011/2012. Podopieczne Beaty Kuty zdobyły pierwszy punkt w bieżących rozgrywkach, ale remis na własnym boisku z beniaminkiem z pewnością nie może ich satysfakcjonować.

Piłkarki Mitechu znakomicie rozpoczęły mecz z beniaminkiem z Tomaszowa Mazowieckiego. W 4.minucie sędzina wczorajszej potyczki wskazała na „wapno”, a jedenastkę na gola zamieniła Marzena Cholewka. Radość żywczanek trwała zaledwie trzy minuty, bowiem przyjezdne zdołały wyrównać. Wedle opinii obserwatorów tego widowiska, bramka padła ze spalonego. Podobnego zdania była linia obrony miejscowych, która biernie przyglądała się w tej sytuacji poczynaniom rywalek.

Mitech nie miał zbyt wielu okazji na odzyskanie prowadzenia, ale na kwadrans przed upływem regulaminowego czasu gry taka szansa pojawiła się. Niestety dla gospodyń, Katarzyna Wnuk przegrała pojedynek „sam na sam” z bramkarką gości. Mecz zakończył się podziałem punktów, z którego bardziej zadowolone są z pewnością zawodniczki z Tomaszowa.

Mitech Żywiec - MUKS Dargfil Tomaszów 1:1 (1:1)

Bramka: Cholewka

Skład: Komosa, Wnuk, Zasada, Wiśniewska, Kuśnierz, Cholewka, Łąckiewicz, Chrzanowska, Droździk, Żak (Gaweł), Bernacka (Szymczak)

Źródło: Sportowe Beskidy